Największą popularność przyniósł mu trzytomowy cykl esejów, w których autor dokonał analizy historii Polski – 50. rocznica śmierci Pawła Jasienicy
Paweł Jasienica, a właściwie Leon Lech Beynar,
urodził się 9 listopada 1909 roku w Symbirsku nad Wołgą. W 1920
roku rodzina przeniosła się do polskiego wówczas Wilna, gdzie przyszły pisarz ukończył historię na Uniwersytecie Stefana Batorego. Przed wojną
pracował jako nauczyciel historii w Grodnie, był spikerem w Polskim
Radiu Wilno, publikował w prasie. W 1935
roku ukazała się pierwsza jego książka pt. Zygmunt August
na ziemiach dawnego Wielkiego Księstwa.
Podczas okupacji
pisarz był żołnierzem AK, w ramach akcji "Burza" uczestniczył w
walkach o Wilno. Miesiąc później
jego oddział stoczył bitwę z wojskami sowieckimi w okolicach
Grodna i został rozbity. Beynar dostał się wówczas do niewoli, a następnie
został wcielony do jednostki Ludowego Wojska Polskiego, po czym
zdezerterował. Od jesieni 1944 roku służył w Wileńskiej
Brygadzie AK, gdzie był adiutantem dowódcy Zygmunta Szendzielarza, znanego "Łupaszki". W lipcu 1945 roku został ranny, opuścił
brygadę i znalazł schronienie we wsi Jasienica, gdzie do czasu
wygojenia się ran ukrywał go na plebanii miejscowy proboszcz. Od
nazwy wsi, gdzie się nim zaopiekowano, pochodzi
powojenny pseudonim pisarza.
W Krakowie, gdzie znalazł się po wojnie, podjął
pracę w redakcji "Tygodnika Powszechnego". 2 lipca 1948
roku, w czasie gdy trwały procesy wileńskich AK-owców, Jasienica
także został aresztowany. Ku swemu zaskoczeniu dość szybko
odzyskał wolność. Jak sam wspominał: Powiedziano mi:
Wyjdzie Pan na wolność, zobaczymy, czy się to Ojczyźnie opłaci. Zdaniem niektórych Jasienica uniknął losu swych
kolegów z partyzantki, z których wielu zostało skazanych na karę
śmierci, dzięki interwencji ówczesnego szefa PAX-u.
W
1955 roku otrzymał w Warszawie dwupokojowe mieszkanie. Jego córka wspomina niesamowitą dyscyplinę pracy
ojca: "Około ósmej zasiadał do maszyny i do godziny
czternastej, czyli do obiadu, pisał, robiąc krótkie przerwy na
kawę". W roku 1960 przypadł czas publikacji Polski
Piastów, trzy lata później Polski Jagiellonów, a następnie cykl Rzeczpospolita Obojga Narodów. Czytelnikom książki bardzo się podobały, ale
PRL-owscy historycy atakowali go za mało marksistowskie
podejście do podejmowanych tematów. W latach 60. pisarz coraz
bardziej angażował się w działalność demokratycznej opozycji. W 1964 roku znalazł się wśród intelektualistów, którzy
podpisali "List 34" przeciwko cenzurze. Protestował
przeciwko zdjęciu "Dziadów" Kazimierza Dejmka z afisza,
krytykował antysemicką kampanię rozpętaną przez władze,
podpisał też list do rektora Uniwersytetu Warszawskiego w obronie
represjonowanych studentów.
Odpowiedzią władz było przemówienie I sekretarza
KC PZPR Władysława Gomułki na zjeździe PZPR 1968 roku, w
którym zarzucał Jasienicy przynależność do "zbrodniczej
bandy Łupaszki". Najbardziej uderzyło w pisarza pomówienie o
rzekomą współpracę z UB, co miało tłumaczyć zwolnienie pisarza
z więzienia w 1948 roku. Gomułka powiedział: "Śledztwo
przeciwko Jasienicy umorzono z powodów, które są mu znane. Został
on zwolniony z więzienia".
Dzieła pisarza zostały objęte zakazem publikacji,
a w prasie zapełniło się od szkalujących go artykułów. Pisano:
"Paweł Jasienica nadużył wielkoduszności władzy ludowej i do dziś pozostał na wrogich pozycjach".
"To właśnie Beynar zagrzewał bandytów Łupaszki do
mordowania białostockich chłopów, palenia wsi i grabieży". Pisarz przeżył to bardzo ciężko, dotknął go
towarzyski ostracyzm, nie podniósł się z tych oskarżeń aż do
śmierci.
W tym czasie Jasienica związał się z Zofią O'Bretenny,
40-letnią pracownicą jednego z dziekanatów UW. Pisarz nie
wiedział, że jego ukochana, którą poślubił w 1969 roku,
współpracuje z UB i cały czas donosi na niego i jego przyjaciół.
Wiosną 1970 roku okazało się, że pisarz ma raka płuc. Zmarł 19
sierpnia 1970 roku. W 2006 roku została odsłonięta tablica
pamiątkowa na domu, gdzie mieszkał pisarz.
Źródło: dzieje.pl/lubimyczytac/wikipedia.pl
Źródło zdjęcia: wpolityce.pl/wyborcza.pl/historiaija.blogspot.com/gdanskstrefa.com/wykop.pl
Komentarze
Prześlij komentarz