Jego "świadome życie" zaczęło się właśnie na dziedzińcu warszawskiej cytadeli – 96. rocznica śmierci Josepha Conrada, a właściwie Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego
Joseph Conrad-Korzeniowski syn polskich patriotów,
człowiek trzech kultur, wielki pisarz angielski i Europejczyk. Urodził się 3
grudnia 1857 w Berdyczowie, zmarł 3 sierpnia 1924 w Anglii. Pisarz i publicysta
polskiego pochodzenia, tworzący w języku angielskim. Był synem Apollona
Korzeniowskiego, poety, tłumacza i wybitnego działacza niepodległościowego,
który w 1861 roku został aresztowany przez władze rosyjskie. Conrad wspominał
po wielu latach, że jego "świadome życie" zaczęło się właśnie na dziedzińcu
warszawskiej cytadeli, dokąd jako czteroletni chłopiec, razem z babcią,
przynosił paczki z żywnością dla ojca.
Rodzice małego Konrada, zostali skazani
na zesłanie do północnej Rosji. Kiedy chłopiec miał osiem lat, zmarła jego
matka. Ojciec został zwolniony z zesłania, kiedy już był śmiertelnie chory. Po powrocie do Polski, wkrótce zmarł osierocając syna. Po ukończeniu
szkół w Krakowie, przyszły pisarz wyruszył do Marsylii, gdzie w 1874 rozpoczął
służbę na morzu. W 1886 uzyskał obywatelstwo brytyjskie i osiadł w Anglii,
rozpoczynając działalność literacką.
Publikując na obczyźnie używał pseudonimu
Joseph Conrad, który utworzył z imion: Józef i Konrad. Mimo wielu lat życia w
niedostatku nie przestawał pisać, choć zwrócił na siebie uwagę debiutując Szaleństwem
Almayera. Dopiero niezaliczana do najwyższych osiągnięć pisarskich
Conrada powieść Los przyniosła mu sławę i pewną poprawę warunków
materialnych. Najbardziej znaną, zwłaszcza w Polsce, powieścią jest Lord Jim, która ukazała się w roku 1900 - i jest
jednym z kluczowych dzieł światowej prozy XX wieku. Równie dużym uznaniem
cieszy się wydane w 1902 roku Jądro ciemności, jedno z najbardziej znanych utworów literatury nowoczesnej,
analizowane
przez miliony studentów na całym świecie, mające trzy adaptacje filmowe.
Za życia Conrad był podziwiany za bogactwo swojej prozy i za odmalowywanie
niebezpiecznego życia na morzu oraz egzotycznych miejsc. Dla Conrada morze
było przede wszystkim tragedią samotności. Był pisarzem o niezwykłych
umiejętnościach i przeszywających przemyśleniach. Ten wielki ironista w swojej twórczości podważa
dogmaty, dystansuje się od ideologii i prawd absolutnych, pozostawiając swoich
bohaterów samotnych w rękach ślepego losu. Jedyne, co może ich uratować od
klęski, to wierność zobowiązaniom, odpowiedzialność, współczucie, a także
banalna, jak by się wydawało, trzeźwość w ocenie sytuacji.
Źródło: culture.pl/lubimyczytac.pl/wikipedia.pl
Źródło zdjęcia: bibliotekazsoiz.pl/ wyborcza.pl
Źródło: culture.pl/lubimyczytac.pl/wikipedia.pl
Źródło zdjęcia: bibliotekazsoiz.pl/ wyborcza.pl
Komentarze
Prześlij komentarz