Jestem tutaj

"Idą Święta"

Jak to w grudniu tematem spotkania z przedszkolakami było Boże Narodzenie. Dzieci wysłuchały bajki pod tytułem "Wielka zadyma z Mikołajem" Wiesława Drabika.
Małym fragmentem zachęcam do przeczytania całości:

"W mroźny ranek, na ślizgawce,
zmarzły nóżki pewnej kawce,
więc przysiadła za kominem,
by się rozgrzać odrobinę.
Obok mruczał kot dachowy,
przez sen tuląc się do sowy.
W kłębach dymu sroka z gilem
grzały skrzydła, jak nad grillem.

Wtem, zupełnie niespodzianie,
na ten dach wjechały sanie
zaprzężone w renifery!
Reniferów było cztery.
Tego było dość dla kawki!
Z gniewu aż dostała czkawki:
-Czyście całkiem pogłupiały?
Po co żeście tu wjechały?
I ciekawe, jak zjedziecie?
Tutaj się nie zagrzejecie!...

Dalszy ciąg historii musicie poznać sami:)

Oprócz słuchania bajeczki były również wspólne zabawy.






Komentarze